sobota, 24 listopada 2012

Rocznica

Życie w realu jest czasem trudne...

4 komentarze:

  1. Gdy przeczytałem ostatni dymek, to aż mnie zatkało - jestem zadeklarowanym atarowcem ;)
    (choć Jaga się jeszcze nie dorobiłem)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe :D Ja miałam Jaguara niestety baaardzo dawno temu, niestety w którymś momencie mój tata stwierdził, że nie będzie już gier na niego i należy go sprzedać :( Jednak co pograne to moje ;)

      Usuń
    2. Najśmieszniejsze, że od wielkiego dzwonu nawet na Jagura wychodzą nowe gry pisane przez hobbystów. Elektronicy też z czymś czasem wyskoczą.
      Acz w Polsce lepiej ma się 8bitowe Atari XL/XE - sam nawet coś tam spróbuję przykodzić. Są nawet zloty atarowców (i nie tylko).

      Usuń
    3. True :) Fakt, że jest sporo ludzi, którzy żyją starymi dobrymi grami, nawet jak już nie ma się możliwości pogrania to można zawsze posłuchać i pooglądać ich kanały na jutubie

      Usuń